K- Ziutek. Co myślisz?
Z- Nie "co", a o czym.
K- No dobrze. Co o czym sobie myślisz?
Z- Nie myślę. Kontem sobie pluję.
K- Ależ ty dzisiaj marudny jesteś....
Z- Fajny blog wczoraj widziałem.
K- Momenty?
Z- A jakże.
K- Tylko o jednym. Jak zwykle.
Z- Bo to sedno życia faceta. Widziałeś ten obrazek, co facet ma w głowie? A ja to lubię.
K- To znajdź sobie wreszcie babę.
Z- Na co mi baba? One zwykle głupie są. Chociaż zdarzają się wyjątki.
K- Mówisz tak, bo boisz się, że cię obskoczą. Dobra, dobra. Nie boisz się... To jaki blog wczoraj widziałeś?
Z- Aqili.
K- Aaaa. Pamiętam. Już coś kiedyś mówiłeś. To ten ze scenami? Fajne sceny.
Z- Teraz ty spłaszczasz. Nie tylko sceny tam są. Dziewczyna jest świetna. Aqilaaaaa!!!!! Daj numer telefonu.!!!!
K- nie bądź bezczelny. Już i tak nie można pokazać się z tobą na mieście.
Z- Wielkie mi miasto. Dziesięć knajp na krzyż. Jak się uprę to za jeden wieczór wszystkie obs
koczę.
K- Obskoczysz, bo z każdej cię wykopują. A dupencji to już żadnej nie wyrwiesz. Co z tą Aqilą?
Z- Nie chce dać mi numer
u telefonu.
K- Pewnie dlatego, że cię nie zna. Dupku. I lepiej, żeby nie poznała.
Z- Zaraz walnę kilka dowcipnych komentarzy i zobaczysz.
K- Ty zobaczysz. Gwiazdki w głowie. Całe konstelacje. Jeszcze wytnę kogutka, kogutka. Wytnę kogutka prosto w pysk.
Z- O czym mówisz?
K- O tobie koguciku. Myślisz, że każda na ciebie poleci? Skończyłbyś pierdolić te bzdury i zabrał za następny pojemnik ze śmieciami.